Cameri

Od najmłodszych lat ciągnęło mnie do niezbadanych zakątków świata, zawsze szukając miejsc nietkniętych przez masową turystykę. Zamiast typowych hotspotów podróżniczych, zawsze uwielbiałem ukryte miejsca, w których kultura, jedzenie i tradycje pozostają głęboko zakorzenione w historii.

Podróżowanie zawsze polegało na zanurzeniu się w krajobrazach, kulturach i ukrytej magii każdego miejsca. Od mistycznych wyżyn Szkocji po surowe piękno Gór Skalistych i duchową wędrówkę wokół góry Kailash, każda podróż pozostawiła trwały ślad.

W Highlands wędrowałem przez mgliste doliny, starożytne zamki i dramatyczne klify, czując szepty historii na wietrze. Surrealistyczne formacje skalne Quiraing i samotność Glencoe zapierały dech w piersiach.

Wędrówki po Górach Skalistych były nieokiełznaną przygodą - krystalicznie czyste alpejskie jeziora, ośnieżone szczyty i spotkania z naturą w jej najczystszej postaci. Wędrówka Sky Pond w Kolorado i Icefields Parkway w Kanadzie były prawdziwymi atrakcjami.

Dwudniowa wędrówka wokół góry Kailash była czymś więcej niż tylko fizycznym wyzwaniem - było to duchowe przebudzenie. Spacerowanie u boku oddanych pielgrzymów, przekraczanie świętej przełęczy Dolma-La i obserwowanie niezachwianej wiary tych, którzy składali pokłony, było głęboko pokorne.

Każda z tych podróży była inna, ale wszystkie niosły ze sobą tę samą esencję - połączenie z naturą, historią i czymś większym niż ja sam.

Pokaż więcej